Dlatego odkrywanie jest dobre: ​​Bahçeşehir Bakery House Gourmet

Dobrze jest odkryć, kiedy możesz to zrobić sam. Po obejrzeniu Vedata Milora w telewizji udajesz się w wskazane przez niego miejsce i udajesz się w miejsce zasugerowane przez Vedata Milora. Nie więcej. Tak, mistrz nie sugeruje pustego miejsca, jest wysoce prawdopodobne, że twoje podniebienie będzie miało bardzo przyjemne chwile, ale twój wewnętrzny głos powie: "Nie czuję się specjalnie znając to miejsce, oglądałem je z milionem ludzi w tym samym czasie"

Bahçeşehir Bread House Gourmet.

Przyjemne miejsce z dala od miasta, blisko podniebienia, w miejscu, którego nie znamy, w miejscu, do którego wchodzimy tylko po chleb, co uaktywnia poczucie odkrywania nie wiadomo skąd i sprawia, że ​​trafiamy w nieoczekiwane gusta.

Kiedy wchodzisz do środka, myślisz, że znajdujesz się w zagubionym miejscu. Ty też się nie mylisz. Wszedłeś, żeby kupić chleb, ale co minutę napotykasz pyszny zapach pity. Pita z Morza Czarnego. Z jednej strony mruga oliwa z oliwek, która będzie gospodarzem najpiękniejszych potraw świata, z drugiej strony sery proponują „Czy możemy zjeść śniadanie, pokroić na słodko”. Z drugiej strony oliwki, pastrami, ciastka, lokalne przysmaki. Myślisz, że jesteś w wysokobudżetowym, ale słabo przygotowanym żartem z aparatu, o jednej dziesiątej sekundy, ale tak nie jest. Bo to już nie jest zwykła piekarnia.

Bahçeşehir Ekmek Evi rozpoczął 5 lat temu od produkcji chleba. Zrobili swoją pracę tak dobrze, że najlepszy kształt, jaki można było uzyskać, zmienił się w pita. Kiedy na przykład przywieźli masło, którego używali do pita z Trabzon, powiedzieli, że możemy zaoferować te lokalne przysmaki. Myśląc, że tam jest śniadanie, gdzie jest pita, ich ścieżka znów zawędrowała do Anatolii. Kiedy szli do Edremit do kąta, który zarezerwowali dla oliwek na śniadanie, nie brali go sobie i nie kładli na półkach. Jako takie rosły z miesiąca na miesiąc, rok po roku i kwitły. Obok nazwy dodali „Gourmet”. Po otwarciu sklepu pewnego wieczoru i umieszczeniu szyldu pod koniec tygodnia byli szczerzy, ponieważ nie należeli do tych, którzy napisali na tabliczce smakosza.

Kiedy mówimy szczerość, kiedy nie kryjemy zaskoczenia i zaczynamy strzelać do smaków, które trafiają do naszego lokalu i naszego stolika, niech młody znajomy kelner powie: „Jeśli nie zamierzasz używać tego na Instagramie, zrobiliśmy zdjęcia naszego lokalu, jeśli chcesz, możemy Ci je dostarczyć”, pozwól mu odejść co najmniej 100 lajków. Jest zarówno wizja, jak i szczerość. Oczywiście po takim wprowadzeniu usłyszeli co najmniej 20 pytań. 50 polubień także za jego cierpliwe odpowiedzi.

Przejdźmy do najważniejszej dla nas części, czyli tego, co dzieje się na stole. Jak powiedzieliśmy, to zapach pity nie pozwolił nam kupić chleba, gdy tylko weszliśmy na miejsce. Więc nawet gdyby były latające makarony, pływające kebaby i chlapiące dania z kurczaka, nie moglibyśmy iść do kogoś innego. My też nie poszliśmy.

Jako pierwsza pojawiła się pita z Morza Czarnego z jajkami i pieczeniem. Moja skromna obserwacja, jako osoby, która wydmuchuje jogurt z mleka i musi popaść w arogancję odsyłania wielu talerzy, jest taka, że ​​pieczenia nie wszędzie je się. Żaden posiłek z pieczeniem również nie jest nigdzie spożywany. Powód naszego złamanego serca był bardzo prosty. Samo pieczenie pochodziło z Morza Czarnego, podobnie jak masło. Oczywiście bardzo dobrze dawał prawo do tylu dróg. Jeśli twoja droga upadnie, należy zapisać kolejność pod numerem 1.

Odkąd zaczęliśmy od pitę, zastosowaliśmy inną kolejność dla Bafra pita, mówiąc, że powinniśmy zakończyć pita. Później, po przeczytaniu komentarzy ludzi „Bafra pita zdecydowanie należy wypróbować”, zdaliśmy sobie sprawę, że mieliśmy szczęście dla Bahçeşehira Ekmek Evi. Ponieważ podczas jedzenia powiedzieliśmy: „Chyba jem tylko pitę z Morza Czarnego”.

Choć w żołądku nie było miejsca na tlen, chcieliśmy deseru, kierując się zasadą „powinienem móc skomentować deser z miejsca, w którym umiem jeść”. Rzuciliśmy piłkę w tej sprawie znajomemu kelnerowi, a on położył przed nami pączka z niezłym pączkiem. Najbardziej ekscytującą pozycją, jaką ostatnio obserwowaliśmy, była najpiękniejsza złota. Nie mogliśmy zjeść kolejnego posiłku w ciągu dnia, ale było w porządku.

O ile dowiedzieliśmy się z otrzymanej poczty, Bahçeşehir Ekmek Evi Gurme wkracza teraz na światową kuchnię. W normalnych okolicznościach powiedzielibyśmy: „Czekaj, jesteście braćmi, nie możecie rosnąć tak szybko”, ale myślimy, że jest coś, co wiedzą, wydobywają perły ze wszystkiego, w czym nurkują.

Bahçeşehir Ekmek Evi Gurme jest w Bahçeşehir, jak możesz sobie wyobrazić. 2. Sekcja Sąsiedztwo, Şelale Street, Barış Street, E Block, No 19.

Idź, zanim zgłodniejesz.