21 kiepskich ruchów, które wszyscy wykonaliśmy przynajmniej raz w życiu

Wyjedź za granicę, jeśli przy następnym stole jest Turek, od razu się dowiesz. Nie, nie z powodu jego mówienia po turecku lub jego działań, które wydają się ci bliskie. Z powodu ich wyborów i postaw. Przyjrzyj się uważnie, a zrozumiesz swoje otoczenie.

Nawiasem mówiąc, nie daj się źle zrozumieć tego tytułu, nie mówimy o tym, co robią biedni. Mówimy o złym zachowaniu.

I tak, wszyscy wykonaliśmy jedną z następujących czynności.

Kiedy pojawia się menu, ukrywamy się, jakbyśmy czytali encyklopedię.

Wkrótce nerwy mogą się pogorszyć, można przeoczyć ekonomiczny posiłek i złożyć nieprawidłowe zamówienie. Ponieważ musimy być gotowi.

Po raz pierwszy patrzymy na ceny, a nie jedzenie.

Ponieważ nawet tani posiłek, którego mało lubisz, można zjeść. To może się zdarzyć.

Z pewnością i na pewno zostawimy komentarz mówiący: „Whoa czy ta czy tamta cena?”

Ponieważ bycie Turkiem tego wymaga.

Jeśli można dostać „mniej” czegoś, dokonujemy tego wyboru.

Te oczy widziały ludzi, którzy chcieli szparagi z odrobiną sosu holenderskiego.

Jeśli jesteśmy bardzo głodni, przyjmiemy strategię „Obładuj chleb”.

Mogę znaleźć 8 milionów ludzi, którzy piją trochę zupy i „zakopują” cały chleb.

Patrząc na menu, wyciągamy z kieszeni miliony profesorów matematyki

Na przykład, jeśli woda ma 2 liry, bardziej logiczne jest podanie o 1 lir więcej i wypicie coli. Jeśli butelka ma tę samą cenę, co puszka coli, zdecydowanie możesz pić cynę.

Po długim oglądaniu menu mówimy „Napiję się herbaty”.

Bo dawanie 9 lirów na kawę.

Czasami chcemy herbaty „bodoslama”, nawet nie patrząc na menu.

Kiedy czujemy się trochę skomplikowani i trochę drogi, zamiast długo patrzeć na menu, chcemy bezpośrednio herbatę. Oszczędzaj czas.

Co najmniej jeden posiłek traktujemy: „Byłoby taniej, gdybyśmy zrobili to samo w domu”.

Weź sałatkę. Staramy się sprzedawać na targu owoce ze składnikami sałatki, za które płaci się 25 lirów, bo my.

Z naciskiem chcemy „odsłonić” talerz, aby był bardziej ekonomiczny

- Zróbmy jednego, nie tylko jednego, mój piękny bracie.

Sardele jemy w restauracji rybnej, lahmacun w restauracji z kebabem, a suchy ryż w restauracji rzemieślniczej.

Ponieważ jest najtańszy.

Jeśli zapłacimy na konto, będziemy postępować zgodnie z poleceniem drugiej strony.

Spojrzeliśmy na drugą stronę, ostatni gaz rośnie bez patrzenia na cenę.

Jeśli druga strona zapłaci rachunek, wybierzemy drugi najdroższy posiłek.

Idziemy do drugiego najdroższego, żeby nie był najdroższy, więc nie mówisz „Wow, co było załadowane”.

Wyglądało na to, że nie możemy dokończyć posiłku, po prostu jemy ich mięso lub czekoladę

O nie. Powiedzmy, że nie możemy dokończyć posiłku. Ładujemy mięso. Czy deser się nie kończy? Zjedz czekoladowe boki

Jeśli będziemy mieli wybór, wybierzemy miejsce, które nie bierze pod uwagę herbat.

Dziekuję, bardzo dobrze. Taka jest kultura. Zawsze idź dalej.

Nie pijemy wody leżącej na stole tylko po to, aby zapobiec kolejnym liczeniom

Czego potrzebujemy, 50 centów do kupienia w sklepie spożywczym.

Jeśli jedzenie ma szansę być przerwą na chleb, chcemy tego

Oczywiście nie przesadzamy.

Jako eksperci w swojej dziedzinie, jednocześnie jemy i pijemy.

Potrzeba mistrzostwa.

Jeśli nie możemy skończyć, nigdy nie chcemy drugiej

Chce prawdziwej biedy.

Jeśli nie jesteśmy w luksusowej restauracji, resztę spakujemy

Osoba, która to robi, to ta sama osoba, która przynosi do domu ciasto, którego nie mógł skończyć w autobusie.

Bonus ubogich duchów: nigdy nie mówimy nie, jeśli gdzieś jest darmowe jedzenie

Ponieważ w kieszeni pozostaje co najmniej 10 lirów.

Bardzo słaby bonus: podczas kolacji z przyjaciółmi mówimy „Jestem najedzony” i zgarniamy resztę jedzenia

Dopóki ten posiłek nie brzmiał: „Jak, czy to dobrze smakuje, bracie?” Czujemy się, jak mówi Sezercik, siedząc przy stole.