Kto mówi, że marzenia się nie spełniają: Winnica Patiska

Masz 8 lat Wasza matka, ojciec, siostra i wy wszyscy wstaliście wczesnym rankiem, aby pojechać nad morze. Jak wiecie, wtedy nie było czegoś takiego jak wakacje. Ponieważ każda podróż dziecka nad morze to pójście nad morze. Wyszedłeś z domu około godziny 7:00. Siedząc na przednim siedzeniu, znajdujesz się na tylnym siedzeniu, mimo że masz na to ochotę. Niech będzie. W końcu nadal wybierasz się w morze. Przez pierwsze pół godziny rozglądasz się zatrutymi oczami, z twoich ust wyjdzie podniecenie, nie wiesz. Przy kilku pytaniach, czasem męczysz ojca, widzisz wesołą twarz matki. Wtedy zasypiasz, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, nie możesz spać w nocy z powodu podniecenia. Budzisz się, wyciągasz głowę w stronę okna, widzisz morze. Ta chwila, ta sekunda przed krzykiem pomalowania wnętrza auta, nie jest chwilą do zapomnienia. To pierwsze z twoich szczęśliwych wspomnień w Twojej torbie. To naprawdę dużo przyjemniejsze. Marzycielski.

Winnica Patiska.

Otoczony z trzech stron morzem i gorzkimi lub słodkimi opowieściami ze wszystkich czterech stron, urokliwy zakątek kraju, który stoi samotnie jak bajkowa księga w Bozcaada, jednym z najpiękniejszych pokoi. Dom w winnicy, który będziesz pamiętać do końca życia, zostaw przynajmniej trzy szczęśliwe zdjęcia, które zrobiłeś oczami w swojej szczęśliwej torbie. Miłość na kaca, miłość na wpół posiadana, jest jak marzenie, które ma się nigdy nie kończyć. Jak Bozcaada.

Patiska Vineyard House to właściwie hotel. Nie daj się zwieść tandetności słowa hotel. Użyliśmy tego słowa, aby móc wyraźniej wyrazić to, co chcieliśmy wyrazić. Ma 7 pokoi, jakby wyszła stamtąd pierwsza na świecie zieleń; Winnica z psami, pszczołami, dziećmi, hamakiem, zacienionym i obfitym śniadaniem. Możesz tam pojechać na najbardziej komfortowy sen na świecie, jak również po prostu udać się na śniadanie. Ponieważ nie mogliśmy zrobić pierwszego, wybraliśmy drugi. Nie mogliśmy zrobić tego pierwszego, ponieważ w Patiskach nie było pustego pokoju. Mieliśmy pecha, spóźniliśmy się. Na szczęście śniadanie nadal nam smakowało.

Zanim opowiemy o śniadaniu, podsumujmy Patiska jednym zdaniem: Patiska Vineyard House nie jest miejscem, które przyjmuje rezerwacje z dowolnego miejsca lub firmy turystycznej. Ich intencją nie jest zarabianie dużych pieniędzy. Bo mówią, że wystarczy przyjść z przyjaciółmi i przyjaciółmi, zjeść razem posiłki, opuścić wyspę z miłymi wspomnieniami. I wierz mi, osiągają to, spędzając całe lato na pełnych obrotach. Myśleliśmy nawet o szukaniu miejsca dla Obamy.

Chodźmy na śniadanie. W takim środowisku, jeśli wypijesz zakrzywiony twarożek z ciastem i herbatą gazowaną, nie powiesz „Jak źle zjadłem śniadanie”. Naprawdę. Jednak części ciebie by brakowało. 3 godziny, które spędzasz, nie są jak sen. Biorąc pod uwagę smak tego, co jemy, oczywiste jest, że Patiska też o tym wie.

Te, które trafiają na nasz stół śniadaniowy pod względem wyglądu i opcji, niewiele różnią się od tych, którzy widzieli ich do tej pory setki. Tu i tak jest to normalne. Różnica polegała na tym, że smak tego, co jedliśmy, był lepszy niż tego, co jedliśmy do tej pory. To bardzo miłe. Pomidor z czarnuszką, talerz serów, ciasto papierosowe, pomidor koktajlowy, pasta pomidorowa, miód, papryka, ogórek, winogrono, omlet, ciasto serowe, oliwki, rodzynki i mastyks są bardzo dobre.

Były jeszcze dwa piękniejsze, dla których warto napisać nowy akapit. Kiedy powiesz, że jadę do Bozcaada, na pewno o tym usłyszysz, najlepszą możliwą formą chleba, która wzbogaca firmy transportowe o przesyłki wysyłane do Stambułu, jest chleb pełnoziarnisty alishiro i chleb żytni. Powiedzmy to bez pytania, kiedy tam dotrzesz. Tak, te pieczywo można kupić, w centrum wyspy jest mały sklep ze słodyczami. Kogo zapytasz, powie. Jednak zamów z wyprzedzeniem, a możesz go nie znaleźć.

Bozcaada to wyspa dla smakoszy. Może zawsze tak było, może stało się to później, nie wiemy. Wiemy, że ma wiele wyjątkowych smaków. Jam jest jednym z nich. Jak powiedział taksówkarz, który dowiedział się, że jedziemy do Calisk, zdecydowanie powinniśmy zjeść tam dżem. Powinniśmy byli spróbować wszystkich odmian. Niestety, koralik złego oka poszedł do zacięcia. Nie mogliśmy jeść. Ponieważ Matka Natura również dowiedziała się, co zjadano w Patiskach i posłała swoje pszczoły na stoły śniadaniowe. Podarowane im 2 talerze z dżemem nie mogły powstrzymać ich przed wejściem na stoły. Dlatego nie było dżemu. To było smutne.

Dla tych, którzy jeszcze nie byli w Bozcaada, nie kończmy bez dwóch słów. Nie idź do Bozcaada, nie wspominaj nazwy, nie myśl, trzymaj się z dala od tych, którzy chwalą Bozcaada. Myślałeś, że nie ma takiego miejsca. Minęły 2 tygodnie odkąd przyjechałem, wciąż wydaje mi się, że budziłem się na wyspie. Chcę wziąć taksówkę i powiedzieć „Bozcaada”. Patrzę na autobusy. Ceny domów w Bozcaada sprawdzam w internecie (tak, tam też jest bardzo drogo). Oglądam filmy, które mają Bozcaada. Poparzyłem się, ty się nie poparzysz

Nasze ostatnie słowo jest ponownie skierowane do Winnicy Patiska. Nie ma minibusów jadących do Calisk. Taksówka odjeżdża. Jeśli wypożyczysz rower, możesz też iść. Ponieważ jest blisko centrum. Taxi wypisuje 10 lirów. Zapytałem, bezpośrednia taksówka ze Stambułu do Bozcaada wypisuje 700 lirów z okazją. Opłata za prom wliczony w cenę.

Idź bez jesieni.

Ale nie taksówką.